Dedykuję Domci (za którą bardzo, bardzo tęsknię :c)
~Dopóki mnie kochasz,
możemy głodować,
możemy być bezdomni,
możemy być spłukani.
- Mogę? - zapytał patrząc na Leah. Wzięłam dziewczynkę na ręce i podałam Leonowi. Mała od razu zaczęła się śmiać, a szatyn uśmiechnął się promiennie po czym zaczął nucić piosenkę z Króla Lwa uwielbiałam tą bajkę jako dziecko.
- Czuję co się święci. - zaczął udawać początkowy dialog między Timonem i Pumbą na co lekko się zaśmiałam.
- Opętał ich zły duch! - postanowiłam również przyłączyć się do zabawy.
- Dam głowę, że w tym naszym trio zostanie tylko dwóch. - spojrzał na mnie, a w jego ochach mogłam zauważyć iskierki radości.
V: Ta noc karesom sprzyja
L: Miłosny tchnęła czar
V: W tej sytuacji romantycznej
L: Co będzie strach się baćV: Miłość rośnie wokół nas
W spokojną jasną noc
Nareszcie świat zaczyna w zgodzie żyć
Magiczną czując moc
L: Jak mam jej wyznać miłość?
Jak wytłumaczyć mamK
Kim jestem, co się stało? Nie wiem,
Co robić nie wiem sam
V: Jest tak zamknięty w sobie
Lecz nie uwierzę, że
Nie będzie królem skoro ma
Królewski ton i gest
Razem: Miłość rośnie wokół nas
W spokojną jasną noc
Nareszcie świat zaczyna w zgodzie życ
Magiczną czując moc
Miłość rośnie wokół nas
Jej zapach jest tuż tuż
Kochać to pokonać troski swe
Przetrwać pośród burz
V: Jeżeli on zakocha się
L: To nasze sielskie dni
V: Odchodzą w dal i nie ma rady
L: Już po nim, czas na łzyZaczęliśmy się śmiać z tej całej sytuacji, a mała razem z nami.
- Wiesz na co mam ochotę? - zapytał. Kiwnęłam głową na nie.
- Na to. - szepnął i mnie pocałował. Nagle usłyszałam głośne "uuu" speszona odsunęłam się od Verdasa.
- Natalka! - pisnęłam zaczerwieniona.
- No co? To nawet do domu po koncercie przyjść nie mogę? - pyta robiąc minę typu "poważnie?".
- No możesz. - zakrywam twarz dłońmi.
- A kto to? - zapytał zielonooki spoglądając swoimi szmaragdami na nastolatkę.
- Natalka, moja siostra cioteczna. - przedstawiłam dziewczynę, a ta energicznie pomachała ręką w stronę Leona.
- Miło mi cię poznać eee... - 15-latka zaczęła się jąkać.
- Leon. - powiedział, a ona się uśmiechnęła i uciekła do swojego pokoju.
Natalka pov's
Kiedy wbiegłam do mojego królestwa rzuciłam się na łóżko i wyjęłam karteczkę, którą dostałam od Leo. Napisać, czy nie napisać?
***
Siems Lamorożceee xDD
Jest sb rozdział (chyba nawet równo po tyg :'D Brawo ja XDD)
Ludzie komentofaaaać XDD
To mnie serio motywuje, ale nie będę wymuszać ani nic, przecież czego ja się mogę spodziewać po takiej przerwie? XD
Do następnego rozdziału :3
Kocham
Natalka ♥