poniedziałek, 21 listopada 2016

Rozdział 39 ,,Miłość rośnie wokół nas" cz.1

Dedykuję Domci (za którą bardzo, bardzo tęsknię :c)

 ~Dopóki mnie kochasz,
możemy głodować,
możemy być bezdomni,
możemy być spłukani.

- Mogę? - zapytał patrząc na Leah. Wzięłam dziewczynkę na ręce i podałam Leonowi. Mała od razu zaczęła się śmiać, a szatyn uśmiechnął się promiennie po czym zaczął nucić piosenkę z Króla Lwa uwielbiałam tą bajkę jako dziecko.
Czuję co się święci. - zaczął udawać początkowy dialog między Timonem i Pumbą na co lekko się zaśmiałam.
- Opętał ich zły duch! - postanowiłam również przyłączyć się do zabawy.
- Dam głowę, że w tym naszym trio zostanie tylko dwóch. - spojrzał na mnie, a w jego ochach mogłam zauważyć iskierki radości.
V: Ta noc karesom sprzyja
L: Miłosny tchnęła czar
V: W tej sytuacji romantycznej
L: Co będzie strach się bać
V: Miłość rośnie wokół nas
W spokojną jasną noc
Nareszcie świat zaczyna w zgodzie żyć
Magiczną czując moc
L: Jak mam jej wyznać miłość?
Jak wytłumaczyć mamK
Kim jestem, co się stało? Nie wiem,
Co robić nie wiem sam
V: Jest tak zamknięty w sobie
Lecz nie uwierzę, że
Nie będzie królem skoro ma
Królewski ton i gest
Razem: Miłość rośnie wokół nas
W spokojną jasną noc
Nareszcie świat zaczyna w zgodzie życ
Magiczną czując moc

Miłość rośnie wokół nas
Jej zapach jest tuż tuż
Kochać to pokonać troski swe
Przetrwać pośród burz
V: Jeżeli on zakocha się
L: To nasze sielskie dni
V: Odchodzą w dal i nie ma rady
L: Już po nim, czas na łzy
   Zaczęliśmy się śmiać z tej całej sytuacji, a mała razem z nami. 
- Wiesz na co mam ochotę? - zapytał. Kiwnęłam głową na nie.
- Na to. - szepnął i mnie pocałował. Nagle usłyszałam głośne "uuu" speszona odsunęłam się od Verdasa.
- Natalka! - pisnęłam zaczerwieniona. 
- No co? To nawet do domu po koncercie przyjść nie mogę? - pyta robiąc minę typu "poważnie?".
- No możesz. - zakrywam twarz dłońmi.
- A kto to? -  zapytał zielonooki spoglądając swoimi szmaragdami na nastolatkę.
- Natalka, moja siostra cioteczna. - przedstawiłam dziewczynę, a ta energicznie pomachała ręką w stronę Leona. 
- Miło mi cię poznać eee... - 15-latka zaczęła się jąkać. 
- Leon. - powiedział, a ona się uśmiechnęła i uciekła do swojego pokoju.

Natalka pov's
Kiedy wbiegłam do mojego królestwa rzuciłam się na łóżko i wyjęłam karteczkę, którą dostałam od Leo. Napisać, czy nie napisać?

***
Siems Lamorożceee xDD
Jest sb rozdział (chyba nawet równo po tyg :'D Brawo ja XDD)
Ludzie komentofaaaać XDD
To mnie serio motywuje, ale nie będę wymuszać ani nic, przecież czego ja się mogę spodziewać po takiej przerwie? XD
Do następnego rozdziału :3 
Kocham
          Natalka ♥

6 komentarzy:

  1. Kochana rozdział pierwsza klasa 😀😀
    Czy Leonetta w tym rozdziale nie była przesłodka? Aż cukrzycy można dostać 😉
    Natalka nie powinna się zastanawiać, od razu powinna napisać do Leo
    Rozdział świetny 👍👍👌👌❤❤💜💜💕💕
    Czekam z niecierpliwością na next
    Buziaczki 😘😘😘
    Patty ❤

    OdpowiedzUsuń
  2. Megaa 😍😍
    Leoś pocałował Vil
    Ale ktoś im przerwał 😑
    Odpisze mu???😀😀

    Czekam na next

    Buziam 😘
    Tila❤

    OdpowiedzUsuń

Theme by Violett