Strony

Strona główna

poniedziałek, 2 maja 2016

Rozdział 30 ,,Białe róże..."

Dedykuję Oli <3 (Violettcie Vilu)

Leon
- Dziękuję. - mówię do niej, a po chwili zwracam się do szatynki.
- Kochanie wrócę jutro rano. - i wychodzę mówiąc krótkie Do widzenia.
    Kiedy jestem już w domu dzwonię do moich przyjaciół, którzy po niespełna 20 minutach są już u mnie w domu.
- Federico jako jedyny wie po co was tutaj ściągnąłem... - zaczynam patrząc na Włocha. - Violetta jest w szpitalu... - dodaję kiedy wzrok każdego ląduję z powrotem na mnie.
- Aaale jak to? - pyta płacząca już Francesca.
- Zaczęło to się od tego, że {...} no i tak to wszystko się potoczyło. - wyznaję. Dziewczyny płaczą, a chłopacy starają się je uspokoić.
- Idziemy jutro do niej? - pyta Maxi, wszyscy kiwają głowami.
- Zaśpiewamy coś? - zadaje pytanie Naty. - Przecież to nam zawsze pomagało. - dodała kiedy zauważyła zdziwienie na naszych twarzach. 
- Hay algo que tal vez deba decirte.
Es algo que te hace muy, muy bien
Se siente tan real,
esta en tu mente
Y dime si eres quien
tu qieres ser 


Tómame la mano, ven aquí
El resto lo hará tu corazón
No hay nada que no puedas conseguir
Si vuelas alto

Hay mil sueños de colores
No hay mejores, ni peores
Solo amor, amor, amor y mil canciones
Oh

Ya no hay razas, ni razones
No hay mejores, ni peores
Solo amor, amor, amor y mil opciones
De ser mejor…

Saber y decidir que hoy es posible
hoy es posible
Y en cada pensamiento vuelvo a ser
Uh vuelvo a ser
Poder imaginar que somos miles
Que somos miles
Y el sueño que comienza a crecer

Tómame la mano, ven aquí
El resto lo hará tu corazón
No hay nada que no puedas conseguir
Si vuelas alto

Hay mil sueños, de colores
No hay mejores ni peores
Solo amor, amor, amor y mil canciones
Oh

Ya no hay razas, ni razones
No hay mejores, ni peores
Solo amor, amor, amor y mil opciones
De ser 
(wyobraźcie sobie, że zamaias Violetty jest tu Ludmiła)
Vamos a poder cantar
Y unir las voces
Vamos a poder lograr
Quitar los dolores
Y ahora respira profundo
Porque vamos juntos a cambiar el mundo

Hay mil sueños, de colores
No hay mejores, ni peores
Solo amor, amor, amor y mil canciones
Oh

Ya no hay razas, ni razones
No hay mejores, ni peores
Solo amor, amor, amor y mil opciones
De ser

Hay mil sueños, de colores
No hay mejores ni peores
Solo amor, amor, amor y mil canciones
Oh

Ya no hay razas, ni razones
No hay mejores, ni peores
Solo amor, amor, amor y mil opciones
De ser mejor

Hay canciones
De ser mejor
De ser mejor. - kiedy skończyliśmy gadaliśmy jeszcze trochę, ale kiedy zauważyliśmy, że jest już około 23 oni się zebrali, a ja wykonałem wieczorne czynności i odpłynąłem do krainy zwanej Violetta. 
    Obudziłem się i zrobiłem to co zawsze rano. Codzienna rutyna... Niby gwiazda, a wszystko ucichło... Mój manager powiedział, że z powodu tego całego zajścia z Castillo mam wolne, żeby do niej chodzić. Kiedy jadłem śniadanie wziąłem do rąk gazetę, którą wcześniej zabrałem z pod drzwi. Na pierwszej okładce był tytuł WYPADEK, A W TYM CAŁYM ZAJŚCIU LEON VERDAS. Znowu się zaczyna... 
Dnia 1 maja bieżącego roku, zaobserwowaliśmy poczynania meksykańskiego wokalisty Leona Verdas'a. Był wypadek na ulicy handlowej - La Florida, przy którym był właśnie Verdas. Zachowanie gwiazdy po dojściu do wypadku wskazuje na to, że ta dziewczyna była dla niego ważna. Co z nią? Jeżeli będziemy wiedzieć coś więcej poinformujemy was. 
Nie no co za ludzie? Jeszcze do tego moje zdjęcia z Violettą w ramionach. Ugh... Tak to właśnie jest być gwiazdą. Ten cały artykuł zepsuł mi cały humor. Dokończyłem śniadanie i ruszyłem w stronę kwiaciarni, by kupić mojej księżniczce jej ulubione kwiaty. Białe róże...
    Od tamtego wydarzenia minęło pół roku on codziennie przychodził do drobnej szatynki i wręczał jej codziennie te same białe róże...

****
No to ten xD
Powróciłam!
Po 2 tygodniach przerwy :/ 
Nie miałam weny...
Tak mi przykro ;c
No, ale trochę odpoczęłam i wróciła ^^
Mam nadzieję, że nie gniewacie się za bardzo xD
Kocham 
Całuję
Pozdrawiam ;*
Wasza Natalka ♥♥♥ 
CZYTASZ = KOMENTUJESZ = MOTYWUJESZ 
Księżniczki <333

9 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Ty wiesz że ja cie jebne
      Wiem gdzie mieszkasz!
      Czemu Viola się nie wybudza!?
      :'(
      Przez cb mój humor się zjebał do maksimum...
      Dobra ja lecę pisać rozdział...
      Nie powiem gdzie bo to niespodzianka ^^
      Twoja księżniczka ♥

      Usuń
  2. Pół roku?! Ja pierdziele. Ona jest tyle czasu w śpiączce i się nie wybudza. Leon codziennie ją odwiedza i daje róże. Białe róże. Kochany jest. Violka obudź się już.
    Zajebisty.
    Czekam na next :*
    Buziaczki :* ❤

    Maddy ❤

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej ♥
    Jesuss. Ja się poryczę. :( Ostatnio jakaś słaba emocjonalnie jestem.
    Czytam ten wspaniały rozdział.. A słuchanie w tym samym czasie Yo te amo a ti .. Kompletnie nie pomaga! Bo się rozklejam :(
    Pół roku.. to takie straszne.
    B I A Ł E R Ó Ż E
    Jejuuuuu to takie słodkie.
    Niech ona w końcu się obudzi.. Błagam, już czas!

    Ej dobra, ta piosenka mi nie pomaga w racjonalnym pisaniu komentarza.
    :(((

    Rozdział świetny, jak każdy
    :*
    Słodziaku, dziękuję za dedykację ♥♥♥
    Czekam na więcej perełeczek :D
    Zapraszam tez na nowy rozdział do siebie Maleńka ;)
    Kisskkii Lovvkii Foreverkiii xD
    Całuski bby
    <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Nie jestem zadowolona.
      Mam nadzieje, że szybko się obudzi.
      No cóż czekam na next.
      Do zobaczyska <3
      Bye Blairka Blanco <3

      Usuń
  5. Ciołka nadal w śpiączce.
    No budź się V. Masz dla kogo.
    Białe róże.
    Rozdział cudowny.
    ~Patty;*

    OdpowiedzUsuń
  6. ciekawi mnie jak by zareagował leon gdyby we śnie odwiedziła go viola i powiedziała "żegnaj" hahahaha takie tylko moje spekulacje (nie zwracajcie na mnie uwagi, wiem jestem dziwna)

    OdpowiedzUsuń